Produkty marki P1 cechują się niską ceną oraz… wysoką awaryjnością. Patrząc na produkt który jest tematem niniejszego artykułu i porównując go z alternatywami oferowanymi przez resztę firm można zauważyć, że ograniczenie ceny elementu było kluczowe przy jego projektowaniu. Z tego też względu “waciki” zostały zmniejszone do kikutów długości około centymetra a cały zespół grzewczy jest zamontowany pod zbiorniczkiem liquidu. Rozwiązanie ciekawe i zmniejsza prawdopodobieństwo spalenia grzałki, jednak jakość wykonania elementu i tak sprawia, że nie przetrwał on u mnie dłużej niż miesiąc (producent nie obiecywał dłuższego czasu pracy).
Zapewne zaraz ktoś pomyśli “Przecież to kosztuje 7zł, po co się bawić w naprawę?” i miałby rację, gdyby nie to, że ten drobiazg praktycznie niweluje różnicę w wydatkach na tradycyjne papierosy a tych na e-palenie (przynajmniej w moim wypadku).
Niezbędne narzędzia
Przygotuj:
- Parę lateksowych/nitrylowych rękawiczek
- Spirytus lub alkohol izopropylowy
- Małe kombinerki bądź szczypce
- Pęsetę
- Bawełniany wacik kosmetyczny
Przed wykonaniem czynności podanych poniżej załóż rękawiczki. Ochronią one Twoje palce przed resztkami toksycznego liquidu, a grzałkę przed zabrudzeniem — nawet najmniejsze spowoduje długotrwałe powstawanie nieprzyjemnego posmaku podczas palenia. Zadbaj również o czystość pęsety i wacika.
Zdejmij górną część zespołu grzewczego — to ta mniejsza metalowa rurka wchodząca bezpośrednio do ustnika. Wymaga to trochę siły więc przydadzą się małe kombinerki/szczypce. Uważaj aby go nie zdeformować! Następnie wyjmij górny “wacik”. Przypatrz się uważnie zwojom grzałki — Jeśli są zwęglone twoja grzałka nadaje się jedynie na śmietnik. W przeciwnym wypadku złap pęsetą za wystający fragment wacika i delikatnie wykręć go z grzałki.
Nalej do małego naczynia spirytusu i włóż górną i dolną część zespołu grzewczego, a następnie pozostaw pod przykryciem przez pewien czas — w zależności od stopnia zabrudzenia zwojów grzałki. Następnie wyjmij obie części i pozostaw do całkowitego osuszenia. W międzyczasie z waty uformuj dwa nowe waciki poprzez wyrwanie z jego środkowej warstwy odpowiedniej ilości bawełnianego puchu i skręcenie. Powinny one odpowiadać grubością oryginalnych, natomiast dobrze jeśli są od nich dłuższe. Nie skręcaj waty zbyt mocno, utrudni to nasiąkanie liquidem i może spowodować złe funkcjonowanie.
Jeden z przygotowanych wacików wkręć delikatnie w środek grzałki, drugi połóż na niej i zamknij całość górną częścią zespołu — ponownie przydadzą się kombinerki i odrobina siły. Na koniec przytnij waciki tak aby wystawały po 2–3mm z obu stron zespołu.
Porady i informacje
- Pierwsze nasiąknięcie wacików może zająć nawet pół godziny, nie spiesz się — w przeciwnym wypadku możesz spalić grzałkę w sposób nieodwracalny!
- Przerobiona grzałka oddaje dużo intensywniejszy aromat od oryginalnej.
- Niestety bawełna również lepiej zatrzymuje aromat w sobie, tak więc przy wymianie liquidu polecam wymienić waciki.
- Serwisowana grzałka wytrzymała 3 tygodnie na jednym komplecie wacików oraz nadawała się do ponownej wymiany.